Czy mamy akceptować również lęk? Czy łagodna dhamma może rozpuścić traumę prenatalną?

Lecimy dalej… 

Adam z dalszą częścią pytań nt. przerabiania traum i lęków. 😉 Odpowiedzi mocno odnoszą się do mowy dhammy „priorytety, odpuszczenie i akceptacja siebie w ramach wskazań moralnych”, ponieważ to Q&A miało miejsce właśnie bezpośrednio po niej. 🙂

Dla tych co nie wiedzą, tzw. trauma prenatalna to taka, która może się wytwarzać podczas porodu, która wg. Otto Ranka i Stanisława Grofa może rzutować na całe życie, tworząc bardzo opresyjną matrycę jego doświadczania. Wg Grofa poprzez bardzo intensywne praktyki, takie jak oddychanie holotropowe czy doświadczenia psychodeliczne, można wyleczyć tę traumę i dotrzeć do matrycy „ponownych narodzin”, która daje bardzo wolne/błogie odczucie życia, coś w rodzaju jedności z Duchem.

W tym Q&A mówię o tym, jak praktyka łagodnej dhammy również może doprowadzić do takich owoców, działając na dwóch mechanizmach:

  1. Stopniowego rozpuszczania tych traum poprzez medytację.
  2. Zanikania jej egzystencji poprzez nie karmienie uwagą negatywnych treści.

Zainteresowanych zapraszam do odsłuchu. 😉